wtorek, 28 maja 2013

Laetoli, czyli kolczyki archeologiczne II

Temat wyzwania w KK - "Tanzania" - bardzo przypadł mi do gustu, głównie ze względu na archeologię.
Na terenie Tanzanii znajduje się stanowisko archeologiczne - Laetoli, gdzie w 1979 roku ekspedycja Mary Leakey odkryła ślady stóp. Były to ślady zostawione przez Australopithecus afarensis około 3,6 mln lat temu, i są to najstarsze znane dziś odciski stóp dwunożnego hominida.


Kolejnym, również położonym w Tanzanii, stanowiskiem archeologicznym jest wąwóz Olduvai. Ów wąwóz zawiera jedne z najstarszych (ok 1,9 mln lat temu) świadectw archeologicznych, a mianowicie narzędzia kamienne. Te, które znaleziono w najgłębszej warstwie, od nazwy wąwozu, określono wyrobami kultury olduwajskiej.


Same kolczyki kojarzą mi się trochę surowym wyglądem równiny Serengeti (gdzie znaleziono ponad 50 hominidów i najdłuższą sekwencję rozwojową narzędzi kamiennych:>).
Kolczyki zgłaszam na wyzwanie Kreatywnego Kufra - "Tanzania", na które specjalnie zostały stworzone.

czwartek, 16 maja 2013

Triangle beading

Na tapecie znów koraliki i nowy wzór - trójkąt. Dosyć długo zabierałam się za jego zrobienie, okazało się że wzór jest bardzo łatwy do wykonania :)
Pierwsza para kolczyków została uszyta z koralików toho8.
Następne z toho11, przy których było trochę więcej "dziubania" - ale efekt ostateczny dość zadowalający ;)

środa, 15 maja 2013

Krwawa Mary

Kontynuując czerwoną tonację i formę oraz przypominając nasz zapomniany zwyczaj historycznych i metafizycznych wstawek ;) prezentuję dziś kolczyki Krwawa Mary:
Kolczyki mają 10cm długości z biglami włącznie, sutasz uzupełniony jest skręcanym sznurkiem, baza to brązowy, szklany koralik, obszyte są toho8 Opaque Pepper Red i uzupełnione akrylowymi łezkami.
Niestety nie zauważyłam, że najjaśniejszego sutaszu użyłam w dwóch odcieniach :P i różnią się co prawda minimalnie, ale kolczyki nie są takie same; po założeniu nie powinno to jednak stanowić problemu :)
A Krwawą Mary nazywano Marię I Tudor, królowe Anglii, która spaliła na stosach wielu protestantów, czym zyskała sobie taki przydomek.

sobota, 4 maja 2013

W kolorach tęczy :)

Dziś prezentuję moją największą - jak dotychczas - pracę: naszyjnik wykonany na zamówienie, w kolorach tęczy :) Opracowanie projektu zajęło mi chwilę, jego realizacja również ;) i choć nie udało mi się uzyskać efektu płynnego przejścia między kolorami, bez fałszywej skromności mogę powiedzieć, że napawa mnie dumą ^^
Czerwony kamień to agat, żółte, zielone i niebieskie to podobno kocie oka :> a na koniec fioletowa masa perłowa, jako zamknięcie całości.
Kamienie obszyłam koralikami toho8, dodatkowo doszyłam szklane koraliki pomiędzy - więc całość jest dość masywna i troszkę waży.
Mam nadzieję, że naszyjnik spełni oczekiwania ;)