W tym roku po raz pierwszy wzięłam udział w Wymiance Mikołajkowej, zorganizowanej na blogu
Strzępki i okruchy. Pomysł i cała inicjatywa bardzo mi się spodobała, poza tym kto nie lubi Mikołajek ;)
Chyba najtrudniejszym warunkiem do spełnienia było wytrwanie w obietnicy, że do 6 grudnia paczek nie otwieramy, nawet jak przyjdą wcześniej :> Ale ogromnym wysiłkiem woli się udało ;)
I takie to skarby znalazłam w mojej paczce:
Pięknie, ręcznie robione: anioła, przepiśnik, kartkę świąteczną z bardzo miłymi życzeniami :), zakładkę do książki z kotem :D, woreczek na drobiazgi, pudełko pełne koralików i świeczkę :)
Poza tym znalazła się w paczce książka, herbaty i cukierki :) Drogi Mikołaju (którym, jak podpowiedziały mi skrzaty, była Teresa z bloga
Teresa i jej prace) bardzo się cieszę, że tak mnie obdarowałeś! Dziękuję! :) Mam motywacje, by dobrze się sprawować cały następny rok! :))
Zabawa jest świetna - jeśli ktoś lubi niespodzianki i świąteczne klimaty, to koniecznie powinien dołączyć do nas za rok! :)
Jeszcze na koniec bezczelnie się pochwalę, że jak również byłam czyimś Mikołajem, a co schowałam do paczki, możecie znaleźć tu:
KLIK