W ramach poznawania nowych technik nauczyłam się w te wakacje zszywać koralikowe gwiazdki - całkiem popularne na wielu blogach i forach, czemu wcale się nie dziwię ^^. Po opanowaniu wzoru okazało się, że są tak samo przyjemne w robocie, jak urocze po skończeniu pracy :))
Na razie ćwiczę na większych gwiazdkach (ok. 5cm długości), które można sprytnie przyczepić do telefonu lub kluczy ;) a w planach coraz mniejsze i mniejsze zszywanki... ;)
Widziałam w rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńSą ładniejsze.
Rozgwieździło się Izu, rozgwieździło...