Po pierwsze, chcę przeprosić Was za naszą prawie miesięczną nieobecność. Parę zmian w życiu, ale przede wszystkim popsuty komputer. Po dwóch tygodniach niedziałania dziś wrócił do mnie z serwisu. Czas więc zacząć nadrabiać zaległości:)
Kolczyki z howlitów wyprutych z innej pary, zrobionej ponad rok temu. Do tego bardzo chciałam użyć tych zielonych toho - nie wiedziałam czy będą pasować, ale efekt ostatecznie mi odpowiada.
Bardzo ładne, a nawet piękne. Mnie też kolor odpowiada :-) albo by odpowiadał gdybym umiała takie zrobić.
OdpowiedzUsuńUrocze kolczyki :) Połączenie błękitu z zielenią zawsze się udaje. Mnie kojarzy się taki zestawienia z turkusowymi wodami pięknej zatoki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękna para! Podoba mi się wszytko - wzór, kolory koralików i sznurka...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Jak dla mnie idealne na nadchodzące lato :-)
OdpowiedzUsuńprzepięknie wyglądają te kolczyki ! :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry jestem Karolinka ,
OdpowiedzUsuńniezwykle dobrze czyta się twoje teksty, zapewne odwiedze twojego bloga jeszcze nie raz, a właśnie pozdrawiam również proponuje odwiedzić moją strone www