Nareszcie archeologiczne wyzwanie! No, może nie do końca, ale sami zobaczcie.
Sklep Royal-Stone ogłosił (jak w zeszłym roku, już o tym pisałam) konkurs na kalendarz. Co miesiąc ogłaszali 3 tematy, można było przygotować przez miesiąc prace, wysłać zdjecia i brać udział w konkursie. W tym miesiącu wzięłam udział aż w trzech kategoriach. Dzisiaj opowiem o Żuku.
Pierwsze co mi wpadło do głowy - egipskie skarabeusze! W pierszej chwili chciałam zrobić naszyjnik z małych gipsowych skarabeuszy przywiezionych z Egiptu. Potem pomyślałam - czemu nie iść w bardziej archeologiczną stronę? I tak powstał ten naszyjnik:
Wzór na naszyjniku to jedno z imion faraona Tutanchamona, tzw. prenomen, zapisane hieroglifami: Neb-cheperu-Re czyli Pan-Przejawów-Re
Kolory może nie są bardzo "starożytne", ale żuk na zdjęciu do wyzwania też był dosyć "disco" :P A złote łańcuszki narzuciły się same - wszak w starożytnym Egipcie złoto było tańsze od srebra:)
Naszyjnik możecie polubić na facebooku TU.
Piękny!:)
OdpowiedzUsuń+ ciekawa jestem jak sie układa na szyi
Alex, planuję zrobić zdjęcia na szyi, żeby Wam pokazać:)
UsuńSuper! Faktycznie bardzo egipski, skojarzenie nasuwa się od razu. To teraz prosimy o prezentację na modelce, w stylu Kleopatry ;)
OdpowiedzUsuńStylowy! I bardzo "egipski" :)
OdpowiedzUsuńO matko kochana! Ile koralików. Cudny
OdpowiedzUsuńPowiem po swojemu: totalny odlot! :D Kolory, wykonanie, zbieram się z podłogi normalnie. :D
OdpowiedzUsuń