Prace są na etapie początkowym i z pewnością zajmą chwilę - ponieważ koc został zaprojektowany z kwadratów (ok. 25x25 cm każdy), a całość ma być
2 m długości i 1,5 m szerokości - więc przygotowanie odpowiedniej ich ilości wypełni mi najbliższe tygodnie :)
2 m długości i 1,5 m szerokości - więc przygotowanie odpowiedniej ich ilości wypełni mi najbliższe tygodnie :)
Przy okazji nie mogę nie zareklamować szydełka tunezyjskiego - zwłaszcza osobom, które chcą się nauczyć szydełkować - to naprawdę świetna sprawa na początek! Sama mam dwie lewe ręce do tradycyjnych szydełek
i ogarnięcie najprostszych ściegów wydawało mi się niewykonalne. Aż nasz Mistrz ze Wschodu pokazał mi ten wynalazek - i sama nie wierząc, dziergam sobie kwadraciki :)
i ogarnięcie najprostszych ściegów wydawało mi się niewykonalne. Aż nasz Mistrz ze Wschodu pokazał mi ten wynalazek - i sama nie wierząc, dziergam sobie kwadraciki :)
Zatem włóczki w dłoń i szykujmy się na jesienne wieczory :)
Chętnie też bym sobie wydziergała koc, bo sklepowe są za cienkie dla takiego zmarzlucha jak ja. xD Niestety umiejętności szydełkowania moje są nikłe. :/
OdpowiedzUsuńTym bardziej polecam szydełko tunezyjskie - warto spróbować, bo okazuje się, że nie jest to wcale takie trudne ;)
UsuńIzu ile juz narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńHoho, czekam na efekt końcowy:)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w projekcie! jestem ciekawa rezultatu :)
OdpowiedzUsuńO szydełku tunezyjskim słyszałam, ale nigdy nie próbowałam. Koc zapowiada się bardzo energetycznie, czyli idealnie na chłodne, zimowe wieczory. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńTyle kolorów! Uwielbiam takie koce, z elementów, kolorowe, więc tym bardziej czekam na efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco :) Trudno mi uwierzyć, że można mieć "lewe ręce" do szydełka, mam nadzieję, że jeszcze się z zaprzyjaźnisz także z tym zwykłym. Sama zrobiłam narzutę z kwadratów a teraz robię kolejną. Powiem Ci jedno - przygotuj duuuużo włóczki i cierpliwości, będą Ci potrzebne ;-)
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie mam przekonania do szydełka tunezyjskiego, jakieś paskudztwa mi wychodzą :D
Pozdrawiam i trzymam kciuki!