Campanula to łacińska nazwa dla dzwonków, kwiatów, które na pewno często widujecie w ogrodach. Co prawda kwitną one dopiero od czerwca, ale ich niebieskie i białe kwiaty skojarzyły mi się z parą kolczyków, które na dziś przygotowałam :)
Z białym sutaszem nie umiem się za bardzo obchodzić, tzn. ciężko mi go wkomponować w inne kolory. Ale tym razem spróbowałam połączyć go
z turkusem i granatem, jako bazy używając srebrnych koralików.
Kolczyki są dość sługie, mają 6,5 cm długości bez bigli. Sutasz uzupełniłam toho 8 i 11 oraz koralikami, które odkryłam niedawno - w rozmiarze 12 (granatowe wokół srebrnej bazy kolczyków). Ostatecznie doszłam do wniosku, że biały sutasz można oswoić i nie musi on kojarzyć się jedynie ze ślubną biżuterią ;)
Można by powiedzieć, że połączenie marynarskie - biały i niebieski, ale jakoś tak bardziej właśnie jak te kwiaty niż jak morski klimat wyglądają. :D Świetne. :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki stworzyłaś. Rzeczywiście ten biały to nie jest łatwo wkomponować, ale Tobie się udało. Skojarzenia morskie same się nasuwają, ale w związku z nadchodzącym latem to chyba akurat. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękne i bardzo delikatne kolczyki pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńI jak nie pokochać sutaszu, kiedy ogląda się takie cudeńka? :)
OdpowiedzUsuńDelikatne, cudne !!!
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńintrygujący kształt
OdpowiedzUsuń