Może nie całkiem czarne, tylko hematytowe :) Dziś mam Wam do pokazania koralikowe oponki, z których przygotowałam zestaw:
Zawieszkę i parę kolczyków.
Zwykle oponki robię zawieszane na biglach - tym razem spróbowałam ze sztyftami. Użyłam mniejszych niż zwykle koralików (czyli zaczęłam od toho w rozmiarze 15 a nie 11). Kolczyki leżą całkiem ładnie na uchu :)
Za oknem szaro, choróbska atakują, ale życzę dużo sił na rękodzielnicze działania dla wszystkich! :)
Ładne !
OdpowiedzUsuńMasz rację z kolczykami , ja też oponki robię na biglach, ten sposób bardzo mi się spodobał.
Piękne, eleganckie :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńRewelacja! To chyba małe są te kolczyki? jeżeli zaczynałaś od 15 (jak w ogóle widzisz dziurkę w 15? przecież są tycie, tycie) Bardzo fajny komplet na co dzień i od święta :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy komplet :)
OdpowiedzUsuńLubie taką klasyczną elegancję :)
OdpowiedzUsuńśliczne
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki komplecik :)
OdpowiedzUsuńBardzo klasyczne i piękne. :D Mnie 15/o przerażają, bo ich praktycznie nie widzę. xD
OdpowiedzUsuńCudownie i elegancko :)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny i elegancki
OdpowiedzUsuńBardzo fajne :)
OdpowiedzUsuń