Jak w tytule - w maju robione i majowymi kwiatami inspirowane - ale że już czerwiec, to spóźnione ;)
Projekt w zasadzie czekał od paru miesięcy na ukończenie - jakoś nie mogłam przebrnąć przez te róże ;)
Bransoletka na bazie znanych już Wam kamieni z dziurką w środku ;) uzupełniona różowymi jadeitami i toho w rozmiarze 8 i 11 Silver-Lined Milky Pomegranate.
Całość podklejona ekoskrórą w odpowiednim odcieniu.
Bransoletka jest intensywna, ale szyjąc ją tak długo nieco oswoiłam ten dziki róż - chociaż pewnie sporo czasu minie, zanim zrobię coś w tej tonacji dla siebie ;)
A przy okazji majowo-czerwcowych inspiracji zapraszam na bloga przyrodniczego: KLIK Po drugiej stronie okna, może fotografie ptaków natchną Was na nowe prace :)
wow! Ale cudeńko :)
OdpowiedzUsuńNa moim monitorze wszystko jest krwisto czerwone, Cudo!!! A jeszcze mam skojarzenia nie z kwiatami a z owocami granatu więc działa też na zmysł smaku. Piękne :-)
OdpowiedzUsuńWspaniała czerwień, piękny wzorek
OdpowiedzUsuńJest bardzo energetyczna. Ja tam różowy kolor lubię, a nie lubiłam - kobieta zmienną jest :)
OdpowiedzUsuńDobrze że skończona mimo długiego oczekiwania bo wyszła ślicznie :)
OdpowiedzUsuń