Trwa sezon halloweenowy, więc postanowiliśmy ze znajomymi połączyć te dwa tematy. Na wejście każdy dostał więc ręcznie malowaną torbę z niespodziankami,
w tym z biletem na dworzec. Jaki numer miał peron pewnie się już domyślacie,
ale zobaczcie najpierw jak powstawał:
Bardzo chciałam zrobić wejście w stylu ceglanej ściany - jak się okazało internet jest pełen pomysłów, jak się za to zabrać. Potrzebna była baza - tu użyłam szarej tkaniny - i stempel, którym nałożymy farbę imitującą cegły. Najlepiej mieć do tego dużą, prostokątną gąbkę. Ponieważ nie mogłam takiej znaleźć, użyłam cienkiej pianki, którą owinęłam wokół podstawki w odpowiednim kształcie.
Stempel wyszedł całkiem realistycznie. Aby uzyskać ceglasty kolor wymieszałam czerwoną i brązową farbę akrylową. A efekt końcowy wyglądał tak:
Kartka z wydrukiem uzupełniła całość i można było śmiało próbować wejść na
Peron 9 i 3/4 :)
Peron 9 i 3/4 :)
A jeśli jesteście ciekawi, co można wyczarować w kuchni, to następnym razem pokażę Wam kilka pomysłów rodem z Miodowego Królestwa :)
Mugol mi doniósł że było jak najbardziej magicznie :)
OdpowiedzUsuńSuper, frajda w tworzeniu i w podziwianiu :)
OdpowiedzUsuń