Może to przez jesienną pogodę za oknem - te brązy mieniące się na złoto wydały mi się nagle bardzo odpowiednie, i powstała malutka seria:
Dwie pary kolczyków - oponki i wachlarzyki - oraz zawieszka:
Wykorzystałam toho Metalic Iris Brown w rozmiarach od 11 do 3. Kiedy składałam zamówienie w sklepie, rozmiar 15 był niedostępny. Ale mam nadzieję wypróbować go kiedyś w przyszłości :-)
A przy okazji jeszcze jeden metaliczny stworek-potworek, który czekał od paru tygodni na prezentację:
Jak myślicie, nie za poważne? ;-)
O i kulka ma "rogi" :p
OdpowiedzUsuńKolor świetny, wcale nie za poważny. Ale narobiłaś beadingów, a ja nic ostatnio. Chociaż u Ciebie pooglądam sobie ładne rzeczy.
fantastyczne błyskotki :) i na dodatek jedne już moje :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Świetne :-)
OdpowiedzUsuńSame piękności!
OdpowiedzUsuństylowe!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna biżu i świetny blog :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń