Jesień się już skończyła. Albo przynajmniej się tak wydaje: zimno, mokro, a liście nie chrzęszczą tylko gniją pod stopami. Wolę kiedy wydają dźwięk chrupek.
Ostatnio zrobiłam niebiesko-kremowe kolczyki (które pokażę niedługo) i bardzo przypadł mi do gustu ich kształt i rozmiar (taki sam jak na zdjęciu). Postanowiłam zrobić ich więcej! ale w innych kolorach. Więc zapowiadam serię prawie takich samych kolczyków (te są drugie, a zaczęłam jeszcze trzecią parę, nie wiem co będzie dalej:P).
Te powyżej są pierwszymi prezentowanymi, a powstały ponieważ zakochałam się w jaspisie fasetowanym, który jest sercem tych kolczyków:)
Jesień jeszcze się nie skończyła ;) to tylko jej drugie oblicze - chmurne i zasłuchane w odległe krzyki odlatujących ptaków. A dlaczego tak jest - posłuchajcie sami: http://www.youtube.com/watch?v=RAvdHMthcLQ
OdpowiedzUsuńKolczyki kojarzą mi się tylko z elegancją. Świetne.
OdpowiedzUsuńPiękne! Czekam na inne z tej serii - będę podziwiać :)
OdpowiedzUsuń