Oto jaja wykonane nieco niecodzienną metodą i nie do końca rękodzielniczą, ale wyglądające równie efektownie, co proste do zrobienia. [Publikuję zdjęcia za zgodą mojej Mamy, której pomagałam przy wykonaniu - zaś pomysłodawczynią jest pani sąsiadka ;) ]
Jeśli chodzi o procedurę, jest łatwa i nieskomplikowana: na skorupkę jajka kładziemy wybrane listki - ładnie wyglądaja natka pietruszki lub selera, ew krwawnik - ale może być wszystko, co znajdziemy w ogródku czy na parapecie ;) następnie wsadzamy jaja do pończochy/podkolanówki, oblekamy je nią ściśle i zawiązujemy w supełek, tak aby listki dokładnie przylegały do powierzchni i nie przesuwały się. Potem wsadzamy je do liści cebuli zalanych wodą, podgrzewamy, gotujemy ok.3 min i zostawiamy na parę godzin. Później wystarczy je odsączyć, rozciąć "poszewkę" i gotowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz