Dziś chciałam zaprezentować Wam dwa wisiory - jeden wykonany jako prezent świąteczny, dla pewnej fanki sów:
Przyznam się od razu, że nie jest to mój autorski projekt - podobny wzór widziałam kiedyś w sieci i bardzo mi się on spodobał :) Duży akrylowy kamień obszyłam granatowym sutaszem w trzech odcieniach, koralikami toho 11, a dzióbek i oczy wykonałam ze szklanych koralików.
Drugi wisior został wykonany na bazie trzech koralików z czerwonego koralu. Uzupełniłam toho 8 wewnątrz i toho 11 na zewnątrz.
Niestety, już po uszyciu okazało się, ze na dole zawieszki pojawiła się lekka asymetria, ale mam nadzieje, że po założeniu, nie będzie się rzucać w oczy :)
Świetne są te wisiory! Ten pierwszy wygląda jak jakiś zaczarowany amulet, z tym kamieniem w środku...
OdpowiedzUsuńTen czerwony bardziej mi się podoba, bo sówek mam już dosyć. :X Ale nie mówię, że ona nie jest ładna, bo jest. ;)
OdpowiedzUsuńWisiory świetne, ale sówka zachwycająca :-)
OdpowiedzUsuńtłuste sowiszcze! ;-)
OdpowiedzUsuń