czwartek, 28 listopada 2013

Czarna - perła

Pierwsze i, póki co, jedyne kolczyki, które uszyłam z sutaszu dostanego od Izu:) Izu już o nim pisała, jest grubszy od Pegi, bardziej mięsisty i nie wiem czy można go kupić w Poznaniu (ten jest z Gorzowa Wlkp.).




wtorek, 26 listopada 2013

Drugi triumwirat

Dzisiaj (26 listopada) jest rocznica zawiązania przez Oktawiana Augusta, Marka Antoniusza i Marka Lepidusa drugiego triumwiratu. Konkretnie to 2056 rocznica:) 



Niebieskie howlity, fioletowe marmury i toho. Kolczyki zamocowane na sztyftach i wykończone brązową skórką ekologiczną.

Ojej, jeszcze zapomniałam dodać, że dziś również rocznica wejścia do grobowca Tutanchamona!
26 listopada 1922 roku otworzono drzwi na końcu korytarza, za którymi zachowało się bogate wyposażenie. Dla zainteresowanych polecam stronę Theban Mapping Project, gdzie można obejrzeć tebańską nekropolę faraonów, m.in. zwiedzić niektóre grobowce online.
A link to Tutanchamona jest TUTAJ

czwartek, 21 listopada 2013

Czarna Lawa II i wyzwanie w KK

Jakiś czas temu pokazywałam na naszym blogu naszyjnik wykonany z czarnej lawy i czarnego sutaszu. Dziś kolejna wariacja na ten temat:


Naszyjnik Czarna Lawa II, który zgłaszam na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze.


Naszyjnik jest nieco asymetryczny, bazowe kamienie to oczywiście czarna lawa, uzupełnione koralikami toho6 i zwykłymi, matowymi. Całość podklejona jest filcem.


A na koniec mała gromadka koralikowych zawieszek, również w czarnej i czarno-srebrnej tonacji :)


poniedziałek, 18 listopada 2013

sobota, 16 listopada 2013

Pawie oczko

Pawie oczko, to ryba zwana popularnie gupikiem. Z racji na wielokolorowe ubarwienie i migotliwy blask jej łusek, nazwa ta wydała mi się odpowiednia dla uszytych przeze mnie kolczyków.


Zrobiłam je głównie ze względu na metaliczny bazowy koralik, ponieważ bardzo chciałam go wypróbować w zestawieniu z sutaszem. Dobór kolorów zajął mi chwilę - i zależnie od kąta patrzenie, może wydawać się mniej lub bardziej trafiony ;-)
Wyjątkowo całe kolczyki podkleiłam filcem.

środa, 13 listopada 2013

Murciélago

Kolczyki, które uszyłam... w lipcu. Złamałam na nich dwie igły (dokładniej na sznurku skręcanym). Później się okazało, że nie mam czarnej eko-skórki na tył, zamówiłam, przyszła jakaś grubiutka, ale ostatecznie użyłam jej do wykończenia.



Poza tym bardzo się cieszę, bo kolczyki znalazły właścicielkę:) Dość wybredną, bo już posiada naszyjnik i parę zamówionych kolczyków, których nie nosi, a po przymierzeniu tych okazało się, że będzie je nosić!

poniedziałek, 11 listopada 2013

Zakładka

Czasami lubię odstawić sutasz na bok i zająć się czymś innym. Uwielbiam wzory haftu ukraińskiego, ale jeszcze nie zabrałam się za wyhaftowanie koszuli:P Póki co - mniejsza kompozycja.


Bezpłatny wzór pobrałam ze strony wzory-haftu.

sobota, 9 listopada 2013

Fifteen size

Ostatnio znów koraliki zawróciły mi w głowie. Do tego podjęłam wyzwanie
i zaczęłam szyć od rozmiaru toho15. Nie jest łatwo, ale nie jest to też nie do ogarnięcia - wymaga tylko więcej skupienia i cierpliwości :-)
i tak - metodą prób i błędów - powstały 3 pary kolczyków, raczej prostych
w formie, ale skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie jestem z nich dumna ;-) a wszystko za sprawą koralików w rozmiarze 15!
Zaczęłam od mojej ulubionej czerni:


Następne były delikatne fiolety: 


A na koniec coś metalicznego:


I jeszcze zdjęcie zbiorcze oponek:


Zachęcam wszystkich do próbowania z różnymi rozmiarami koralikowymi
i kombinacjami, bo nagle okazuje się w którymś momencie, że to też dobra zabawa a nie tylko ciężka walka z igłą i nitką :-)

czwartek, 7 listopada 2013

Morze i plaża (albo skałki)

Kolczyki wspomniane w poprzednim poście. Niebieska masa perłowa, toho i mały turkus.


Wejście do zatoki w Bałakławie (Krym).


Od końca I wieku w Bałakławie stacjonowały oddziały Cesarstwa Rzymskiego.
Samo zdjęcie zrobiono stojąc na ruinach twierdzy Czambalo, która była inspiracją dla Mickiewicza do sonetu "Ruiny zamku w  Bałakławie".

Kolczyki zgłaszam na wyzwanie KK - "Brazylia", bo są tam plaże z morzem i niebem na pewno mają tam takie kolory:) 

wtorek, 5 listopada 2013

Szyszki, liście i chrupki.

Jesień się już skończyła. Albo przynajmniej się tak wydaje: zimno, mokro, a liście nie chrzęszczą tylko gniją pod stopami. Wolę kiedy wydają dźwięk chrupek.


Ostatnio zrobiłam niebiesko-kremowe kolczyki (które pokażę niedługo) i bardzo przypadł mi do gustu ich kształt i rozmiar (taki sam jak na zdjęciu). Postanowiłam zrobić ich więcej! ale w innych kolorach. Więc zapowiadam serię prawie takich samych kolczyków (te są drugie, a zaczęłam jeszcze trzecią parę, nie wiem co będzie dalej:P). 
Te powyżej są pierwszymi prezentowanymi, a powstały ponieważ zakochałam się w jaspisie fasetowanym, który jest sercem tych kolczyków:)