czwartek, 28 sierpnia 2014

Na koniec sierpnia

Za parę dni kończy się sierpień - coraz bardziej rześkie poranki (czego zapewne doświadczyli już wszyscy wstający wcześnie do pracy ;)) tchną jesiennym chłodem. Wchodząc więc w tonacje nieco bardziej melancholijne uszyłam kolczyki na bazie howlitów w morskim odcieniu, uzupełnionych kuleczkami z lapis lazuli, które pokazywała Wam
w poprzednim poście Mo :)


Mimo "kamiennej" bazy kolczyki są lekkie i wygodne :)


Licząc, że nie wszystkie ciepłe dni za nami, pozdrawiam Was i zapraszam tych, którzy są tu pierwszy raz na nasze candy :)

sobota, 23 sierpnia 2014

Lapis lazuli

Lapis lazuli pewnie znacie - jest to kamień półszlachetny używany w zdobieniach (i nie tylko) już od paru tysięcy lat. Poniżej przedstawiam moje pierwsze, i na pewno nie ostatnie, kolczyki z wykorzystaniem tego kamienia.


Jak widać, te egzemplarze mają niewielkie wtręty pirytu. Połączyłam więc niebieskości z malutkimi  złotymi koralikami toho. Wykorzystałam również bigle, które znalazłam w osiedlowym sklepie z koralikami - bardzo żałuję, że nie kupiłam wówczas garści, bo sklep już nie istnieje, a w innych miejscach ich nie spotkałam.





Jeszcze w ramach archeologicznej ciekawostki - jeden z zabytków sumeryjskiej sztuki, tzw. "Sztandar z Ur" zdobiony jest właśnie lapis lazuli (tło) oraz muszlami (postacie). Gwoli ścisłości: "Sztandar" to drewniana skrzynia o nieznanej funkcji.




Na stonie "Szandaru", którą widzicie powyżej, przedstawiono czas wojny, czyli wojowników, rydwany z oszczepnikami, a także pokonanych jeńców. W najwyższym pasie przedstawiono samego króla.

wtorek, 19 sierpnia 2014

Wygrana w candy :)

Tuż przed weekendem otrzymałam bardzo miłą przesyłkę - cukierasy, jakie wylosowałam w rozdawajce u Deco-Weny :) Kiedy poznałam wyniki, ucieszyłam się tym bardziej, ponieważ nagroda miała być jedna, ale okazało się, że ilość chętnych na te cuda poszerzyła pulę szans i te drugą dostało się właśnie mnie :)


Serduszko do powieszenia i pachnąca saszetka są prześliczne, i bardzo dziękuję Deco-Wenie za przygotowanie takich cudeniek :) Serduszko jest wykonane na drewnie, ale nie mogłam się nadziwić, jakiego użyto lakieru, bo jest bardzo gładkie i miłe w dotyku. Napisałam do autorki i okazało się, że jest to lakier "touch soft" - i potwierdzam, że nazwa w pełni oddaje jego właściwości. Polecam bardzo wszystkim osobom parającym się decoupage :)


Niespodzianka sprawiła mi dużą radość, dziękuję jeszcze raz :)
I zachęcam wszystkich, żeby zajrzeli na bloga Deco-Weny TU i obejrzeli, jakie cuda tworzy :)

sobota, 16 sierpnia 2014

Greenleaf

W sindarinie (jednym z języków elfów z Władcy Pierścieni) imię Legolas znaczy Zielony Liść.
Jako, że to jedna z moich ulubionych postaci (niespodzianka!), to poniższe kolczyki nazwałam właśnie po nim:)


wtorek, 12 sierpnia 2014

Candy z morzem we tle

Byliście już w tym roku nad morzem? Ja jeszcze nie, a że bardzo lubię nasz Bałtyk, postanowiłam coś uszyć, aby ulżyć mojej nostalgii. Tak powstały dwa wisiory, jeden w tonacji morskiej, drugi bursztynowej. Potem pojawił się pomysł, aby się nimi z kimś podzielić i postanowiłyśmy zorganizować dla Was rozdawajkę :) Więc bez zbędnych przedłużeń - ogłaszamy dziś zapowiedziane Candy z morzem we tle :)



Warunki są proste:
1. Candy trwa od dnia dzisiejszego do 12 września 2014 r. - do końca terminu, do północy, można się zapisywać w komentarzach pod tym postem.
2. Udział wziąć może każdy, zarówno posiadacze bloga jak i osoby go niemające - wszystkich prosimy o pozostawienie swoich mail przy zgłoszeniu.
3. Nie ma obowiązku obserwowania naszego bloga, ale osoby, które dołączą do grona, mogą liczyć na podwójne losy :)
4. Osoby posiadające bloga prosimy o zamieszczenie na nim powyższego banneru, podlinkowanego do tego posta. Osoby nie posiadające bloga, mające konto na fb również prosimy o zamieszczenie banneru z linkiem do naszego bloga.
5. Jeśli liczba zgłoszeń przekroczy 50, przygotujemy coś jeszcze dla uczestników :)
6. Wyniki zostaną podane dzień po zakończeniu zabawy.

A to przygotowane dla Was zawieszki:

Pierwsza - w morskiej tonacji...

... i druga bursztynowa. 

Zawieszki są dwie - i tyle osób zostanie wylosowanych. Oczywiście znajdą się przy nich jakieś przydasie :) 
Zapraszamy wszystkich chętnych do zabawy! 



PS. Dziękujemy serdecznie anette196 za udostępnienie nam swojego zdjęcia do banneru z widokiem na morze we tle :))

niedziela, 10 sierpnia 2014

Maniek i pustułka

A teraz taki offtop - będzie bez biżuterii.
Mieszkam na osiedlu, gdzie na blokach zbudowane są budki dla pustułek (ponoć płoszą gołębie). Pustułki są drapieżnikami, są bardzo cwane i nigdy nie podlatują do człowieka. Od roku próbowałam je sfotografować, ale mój aparat nie robi dobrych zdjęć z dużej odległości. Izu nawet proponowała zostawić na balkonie surową wątróbkę, aby je skusić, ale... hm, nie wyszło :P Ale za to mam lornetkę i mogę je oglądać "na żywo"; i tak wiem, że w maju wykluły się młode, w czerwcu były już puchate, a na początku lipca zaczęły wylatywać z gniazda i poznawać świat.
I jak widać młode pustułki nie są tak uważne i płochliwe jak dorosłe :)


A przy okazji poznajcie Manfreda - to mój koteł, który uwielbia obserwować ptaki (co ciekawe, siedział tak 10 minut i się nie ruszał - po prostu był zafascynowany).




piątek, 8 sierpnia 2014

Czerwień na lato

Witajcie! W wakacyjnym czasie wyjazdów i rozmaitych zajęć nie zawsze mamy czas przysiąść i wrzucić kolejnego posta, (zwłaszcza ostatnimi czasy ja, za co przepraszam), ale jak już Mo pisała, będziemy nadrabiać zaległości :)
Dziś chciałam Wam pokazać naszyjnik, w moim ulubionym kolorze - czerwieni :)


Uszyłam go na bazie dużego szklanego koralika (3cm średnicy), dodałam mniejsze koraliki z koralu i toho 11. Całość zakończyłam skręcanym sznurem. Czerwień kojarzy mi się właśnie z latem, z mocnymi kolorami wszędzie dookoła, z makami w polach zbóż i owocami :)


A już niedługo zaprosimy Was na kolejne candy, więc zaglądajcie do nas czasem, mimo wakacyjnej przerwy ;)