środa, 24 czerwca 2015

Koralikowo mi :)

W trakcie przygotowań do minionego Jarmarku Rękodzielniczego odkurzyłam kilka pomysłów - w tym na kolczyki z koralików, których nauczyłam się już ponad rok temu, ale uszyłam je tylko raz i jakoś więcej do nich nie wracałam. Ale dobry duszek podszepnął mi, żebym uszyła je w nowych kolorach i postanowiłam posłuchać rady:


Wzór na gwiazdki pochodzi ze strony http://www.e-tutorial.eu/ - gdzie jest on dostępny bezpłatnie.


Kolczyki robi się szybko i przyjemnie :) A możliwość połączeń kolorów i ich układu - nieograniczona ;)


Bezbarwne koraliki fire polish, z kolorowym środkiem, bardzo fajnie sprawdzają się w tym wzorze, tworząc wrażenie pustki i dodając lekkości kolczykom ;)


Połączyłam też, ponownie słuchając podpowiedzi dobrego duszka, białe koraliki super duo ze srebrnymi fire polish - i myślę, że wyszło całkiem nieźle :) To zestawienie kolorów, kojarzące mi się wcześniej wyłącznie z biżuterią ślubną, okazało się zaskakująco ładne i na pewno może być wielofunkcyjne ;)
A potem zabrałam się za oponki, którym doszyłam "płatki", dodając koraliki na zewnątrz:


Parę koralików więcej i nowy pomysł gotowy :)


Metaliczne toho niedawno powróciły na mój warsztat i niebawem przygotuję dla Was coś nowego ;) A na zakończenie oponki na sztyftach:


Są o rozmiar mniejsze od poprzednich par (zrobiłam je z toho 15, 11 i 8), mają niecałe 3 cm średnicy  i sprawdzają się na tym zawieszeniu :)

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Dalsze próby z chińskim sutaszem

Sutasz chiński zamawiałam razem z Mo, urzekły mnie te cudne zestawienia kolorów i też postanowiłam spróbować sił z tym rodzajem sznurka. Uszyłam parę kolczyków:


I muszę powiedzieć, że ten sutasz bardzo mi odpowiada. Trzeba się nieco przyzwyczaić do innej grubości sznurka, nie jest on tak elastyczny jak pega
i inaczej leży pod igłą - ale jestem z niego bardzo zadowolona :)
Kiedy już zaskoczyłam, praca szła szybko i przyjemnie :) Polecam każdemu do wypróbowania.


Kolczyki uszyłam na bazie okrągłych howlitów, z szklanymi koralikami
i oczywiście toho w zestawie. Koralików fire polish (4 mm) użyłam na zewnątrz, jako wykończenia.

Przy okazji pozwolę sobie wspomnieć, że w ten weekend odbył się w Gorzowie po raz pierwszy "Jarmark Rękodzielniczy", gdzie można było pochwalić się swoimi pracami na forum:

 



I gdzie udało się mi również pokazać małe co nieco :)

sobota, 13 czerwca 2015

Czerwone na czerwiec!

Chociaż słowo "czerwiec" pochodzi od "czerwi" to ma również dużo wspólnego z czerwienią. Po pierwsze, z czerwi wyrabiano czerwony barwnik do tkanin, a owady do tego celu zbierano własnie w czerwcu. Po drugie - m. in. maki i truskawki, czyli moje ulubione elementy tego miesiąca:) 




Ostatnio sprawiłyście mi wielką radość komentarzami pod poprzednim postem:) W związku z tym zrobiłam małe candy: spośród 10 komentarzy wylosowałam (generatorem internetowym, więc nie ma zdjęć) jeden z nich - wylosowana osoba dostanie beżowy zaplatany wisior:) Wygrała Anetta (komentarz nr 3) - napisz do mnie, proszę, maila na m.r.budzynska@gmail.com ze swoim adresem, żebym mogła Ci go przesłać:) 

poniedziałek, 8 czerwca 2015

Zaplatanki

 Jakiś czas temu kupiłam zestaw sznurków - chiński sutasz. Czytałam wcześniej, że jest dużo twardszy niż Pega, że nie nadaje się do małych zawijasów. Poniżej widać pierwszą pracę do której użyłam sutaszu chińskiego. Prawdopodobnie również ostatnią :P Fanką nie jestem, raczej nie będę, może jeszcze kiedyś go użyję - muszę przyznać, że paleta kolorów jest bardzo duża, poza tym są takie odcienie, których nie ma Pega.


Do wisiora użyłam łezki jaspisu i kulki lapis lazuli - jeszcze nie wiem czy je wypruję czy wisior zostanie wisiorem:P Wydaje mi się, że powinnam też coś doszyć w środkowej części, żeby nie była najwęższa, ale na samą myśl o walce z chińczykiem odpadam.






czwartek, 4 czerwca 2015

Czekolada z malinami

Och, marzy mi się suflet czekoladowy:) Ale w lodówce właśnie chłodzi się panna cotta:P 
A jak Wam mija weekend? Ja za chwilę się zabiorę za następne kolczyki na konkurs RS, tym razem inspirowane jesienią. O właśnie! Poniższe kolczyki również powstały na konkurs "Kalendarz 2016" Royal-Stone, na zdjęciu-inspiracji były czekoladowe cake pops z różowymi serduszkami [TU].