czwartek, 14 czerwca 2012

Biała czekolada

Uważam, że biała czekolada nie jest czekoladą, ale naszyjnik zaczyna mi się kojarzyć z jakimś pysznym deserem:D. Sprezentowałam go Babci, raczej przypadł jej do gustu, gdyż zakłada go dosyć często:)


Poza tym, jest to mój ostatni post na jakiś czas. Wybywam na ponad dwa miesiące i dostępu do internetu nie będzie.

PS. Tutorial sznureczkowy Izu działa! Mimo, że się jeszcze nie spakowałam właśnie zrobiłam naszyjnik z krzemieniem:)

3 komentarze:

  1. Itterasshai, Mo!
    będziemy czekać z utęsknieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny naszyjnik, pierwsze skojarzenie to że najbardziej pasowałby dla księżnej Izabelli Czartoryskiej. Nie wiem dlaczego; może dlatego że z Puław jestem?

    OdpowiedzUsuń
  3. to na pewno kwestia genów :)

    OdpowiedzUsuń