poniedziałek, 14 stycznia 2019

Upominki na święta

Potrzebowałam drobnych upominków dla koleżanek - Izu podpowiedziała, że mogę zrobić mydełka. Pomysł długo nie przeleżał, wieczorem tego samego dnia zamówiłam bazy mydlane:> Foremek nie miałam, ale silikonowe formy do babeczek okazały się ok. Zaplanowałam, że zrobię dwa rodzaje mydła: miodowo-owsiane na bazie shea i lawendowo-cytrynowe (na przezroczystej bazie glicerynowej).


Poszło w miarę gładko, aczkolwiek jedna rzecz "nie wyszła". W tutorialach mówili, że należy spryskać część sypką (np. susz lawendowy) alkoholem w sprayu, żeby cały nie wypłynął na wierzch, a rozłożył się równomiernie w mydle. Nie udało się. W sumie nie wiem dlaczego, zrobiłam zgodnie z przepisem:) Niemniej, uważam, że mydełka się udały :D




Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

4 komentarze:

  1. Bardzo się udało! Są śliczne i zapewne bardzo pachnące :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne drobiazgi :), nie ma to jak własnoręczne prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie ręcznie robione prezenty dają najwięcej radości, a kosmetyki naturalne są teraz na czasie ;)

    OdpowiedzUsuń